Reklam nie będzie, a Mazury jednak będą bezpieczniejsze
To nasz wielki sukces. Jako pierwsi napisaliśmy na łamach Auto.wprost.pl o protestach aktywistów, którzy uznali słuszną akcję „Bezpieczne Mazury” za złą dla krajobrazu Mazur. Platformy ostrzegające żeglarzy zostały rozlokowane na jeziorach, ale na nich pojawiły się reklamy głównego sponsora MOPR, Toyoty. To wzbudziło sprzeciw.
W związku z tym zapytaliśmy Toyota Motor Poland o oficjalne stanowisko. Wówczas okazało się, że firma (wraz z MOPR) postanowiła zawiesić akcję, nie tylko zdjąć reklamy, ale także usunąć platformy. Cała akcja „Bezpieczne Mazury” – budowy systemu wczesnego ostrzegania o zmianach pogodowych – stanęła pod znakiem zapytania, co nie było niczyją intencją.
Teraz wszystko skończyło się dobrze. Platformy wracają na jeziora, nie mają już kłujących w oczy reklam, co można zobaczyć na zdjęciach. Akcja „Bezpieczne Mazury” jest kontynuowana.
W jej ramach powstał nowoczesny system kompleksowego monitorowania pogody na mazurskich jeziorach, oparty na inteligentnej sieci 24 platform bezpieczeństwa. Umieszczone w kluczowych lokalizacjach na jeziorach platformy dostarczają komplet bieżących informacji pogodowych w systemie on-line i ułatwiają ratownikom dotarcie do osób potrzebujących pomocy.
Akcja „Bezpieczne Mazury” dalej prowadzona jest wspólnie przez Toyotę i MOPR, a jej celem jest poprawa bezpieczeństwa aktywnego wypoczynku na Mazurach. „Najnowsza odsłona akcji Bezpieczne Mazury to kompletny system komunikujących się ze sobą 24 inteligentnych platform bezpieczeństwa, które nie tylko dostarczają informacje o warunkach pogodowych i podgląd obrazu z kamer 360 stopni, ale także pozwalają na sprawne przeprowadzenie akcji ratunkowej. Razem z Mazurskim Ochotniczym Pogotowiem Ratunkowym jesteśmy przekonani, że obecna odsłona akcji pozwoli wszystkim, którzy chcą spędzić wakacje na Mazurach, odpoczywać komfortowo i bezpiecznie” – powiedział Robert Mularczyk, PR Senior Manager Toyota Motor Poland.
Jak tłumaczą organizatorzy, podczas akcji ratunkowej na wodzie liczy się czas dotarcia. Dzięki znajdującej się na każdej platformie tablicy informacyjnej, zawierającej ratunkowy numer telefonu oraz numer platformy, można łatwo podać swoją lokalizację. Tablice mają takie wymiary, aby kluczowe informacje były czytelne z odległości 500 metrów. Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego MOPR dysponuje mapą punktów rozmieszczenia 24 platform, co pozwala ratownikom bardzo szybko dotrzeć do osób potrzebujących pomocy.
Nowy system oparty na platformach bezpieczeństwa znacznie zwiększa możliwości operacyjne MOPR. Jak podaje MOPR, w ostatnich latach liczba łodzi na Mazurach wzrosła z 15 do 20 tysięcy.
Platformy naprawdę ratunkowe
Specjalna konstrukcja platformy bezpieczeństwa zapewnia stabilne schronienie dla 8 osób w razie złej pogody lub innej sytuacji awaryjnej. Na przykład, gdy łódka nabiera wody, można zacumować uszkodzoną jednostkę przy platformie i poczekać na niej na pomoc. Te stabilne obiekty rozmieszczone w kluczowych lokalizacjach – w najbardziej niebezpiecznych miejscach na szlakach żeglownych i w kanałach oraz w pobliżu portów, plaż i przystani – zapewniają także stanowisko do przeprowadzenia reanimacji i resuscytacji oraz do podjęcia poszkodowanego technikami linowymi na pokład śmigłowca ratowniczego.
„Wymiary platformy bezpieczeństwa – 12 m długości i 2,5 m szerokości – oraz odpowiednio umieszczony środek wypornościowy zapewniają stabilność konstrukcji przy średnich niekorzystnych warunkach pogodowych na Mazurach” – podkreśla Mariusz Pędziński, konstruktor platform bezpieczeństwa i właściciel Sun Port Ekomarina. – „Tablica informacyjna i jej mocowanie stanowią element konstrukcyjny, który pomaga ustabilizować platformę, ustawiając ją w linii wiatru oraz wzdłuż fali. Tablica musi mieć wysokość 3 m, ponieważ na tej wysokości są zamocowane czujniki wiatru. To odpowiada średniemu środkowi powierzchni ożaglowania na jachtach i zapewnia rzeczywisty pomiar wiatru. Ważnym elementem wyposażenia platformy są dwie kotwice, a także stanowiący dodatkowe zabezpieczenie czujnik położenia GPS, stale monitorujący lokalizację platformy”.
Nowoczesny system monitorowania zagrożeń pogodowych
System opiera się na sieci platform bezpieczeństwa, wyposażonych w nowoczesne stacje pogodowe. Stacja meteorologiczna obejmuje czujniki kierunku i prędkości wiatru, działające w zakresie 0-108 km/h, temperatury wody o zakresie od 0 do 45 stopni Celsjusza, a także temperatury powietrza, wilgotności i ciśnienia atmosferycznego. Mierzy również poziom zafalowania i opadów. Platforma jest ponadto wyposażona kamerę obrotową 360 stopni, panel fotowoltaiczny, bank rezerwy energetycznej oraz router WiFi.
Informacje zebrane z każdej platformy są przesyłane sygnałem cyfrowym do Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego MOPR w Giżycku, gdzie dane są analizowane. Informacje o pogodzie pochodzące z każdej platformy można sprawdzić na stronie MOPR. To szczególnie ważne dla mniej doświadczonych żeglarzy.
„Wielu turystów nie jest przygotowanych do poruszania się po jeziorach. Nie znają zasad, meteorologii, nie potrafią rozpoznać chmur zapowiadających niebezpieczeństwo. Osoby nieprzygotowane mogą łatwo dać się zaskoczyć gwałtownym zmianom pogody i w ten sposób rośnie ryzyko wypadków. W sytuacji zagrożenia trzeba jak najszybciej udać się do miejsca, które zapewni bezpieczeństwo. Znajdujące się na środku jeziora platformy bezpieczeństwa stanowią stabilne miejsce schronienia, w którym można przeczekać burzę lub silny wiatr” – powiedział Tomasz Redłowski, instruktor żeglarstwa z 20-letnim stażem.